Startowa wasze teksty 5 rzeczy, które muszą się znaleźć w waszej szafie!

5 rzeczy, które muszą się znaleźć w waszej szafie!

3 min read
0
0
3,162

Czym by były wakacje bez zakupów? To jak Święta Bożego Narodzenia bez Kevina!
Przygotowałam dla was krótką listę zakupów, bez których drugiej części wakacji nie przeżyjecie!

Cienka derka przeciw owadom

Jeśli twój koń to prawdziwa gwiazda parkurów czy czworoboków to, czemu nie też padoków i spacerów? Na takiej derce mucha nie siada, a przykuje na pewno wiele spojrzeń. (koszt około 90zł)

Kinga K-D Photography

Elektrolity

W te upały nasze konie pocą się jak małe świnki, dlatego trzeba im uzupełnić trochę minerałów. (koszt 30-60zł)

Wiaderka

Wiaderka różnego rodzaju na wodę. W takie upały z jakimi od kilku dni musimy się zmagać są bardzo męczące dla nas jak i dla naszych koni. Mój koń oprócz stałego dostępu do wody w postaci automatycznego poidła ma również dodatkowy żłób napełniony zimną wodą w którym moczy sobie nos i pysk. Dobre rozwiązanie na co dzień jak i na zawody. Pamiętajmy tylko, że musimy taki żłób dodatkowo czym przymocować, żeby nagle w boksie nie zrobiło nam się nie planowane bajoro. ( W takiej sytuacji nie byli byśmy ulubieńcami stajennych )

https://animalia.pl/horze-wiadro-z-uchwytem-8-litrow/szczegoly/27324/

Nie tylko końmi człowiek żyje

A teraz przyszła pora na nas! W końcu stanowimy połowę tego teamu! A więc świetne, letnie koszulki od Luckiego Horsa. Stylowe i wygodne. Czego chcieć więcej 😀 Ja już swoje mam a ty?

.. i zaraz się inaczej siedzi

W lecie fajnie zainwestować w bryczesy, w których po godzinie jazdy nie będziemy cali spoceni. „Styl i klasa” to powinno być motto przewodnie naszego road tripa, bo sklepie jeździeckim. Ja od kilku sezonów jestem wierna bryczesom od Fair-Play. Ich szeroka gama kolorów na pewno trafi do każdego gustu 😀
Autor : A. Urbaniec

Załaduj więcej w wasze teksty
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Załaduj więcej artykułów tego autora Kasia

Nazywam się Katarzyna Zawalska-Furtak. Swoją przygodę z końmi rozpoczęłam jako mała dziewczynka, szybko stała się to moją pasją, a teraz także sposobem na życie. Kurs instruktorki ukończyłam w 2003 roku w Lewadzie. W 2007 roku ukończyłam studia podyplomowe Hodowla Koni i Jeździectwo na Uniwersytecie Rolniczym we Wrocławiu, oraz kurs sędziowski w Lesznie. Obecnie pracuje jako instruktor rekreacji w zaprzyjaźnionej stajni. Prowadzę także treningi dla osób indywidualnych posiadających własne konie. Zajmuje się przygotowaniem do odznak jak i do egzaminu na trzecia klasę sportową. Czynnie sędziuje, posiadam druga klasę sędziowską w skokach przez przeszkody. W 2016 roku zostałam wybrana do kolegium sędziów w województwie śląskim.

Dodaj komentarz

Sprawdź też

Czy posiadanie konia, równa się z wiecznie pustym portfelem?!

Myślę, że każda osoba, która miała styczność z jazdą konną, doskonale zdaje sobie sprawę, …