Dowcipy

1 min read
0
3
5,087

Chodzi leśniczy po lesie i spotyka kłusownika:

 

– co pan tu robi ? – pyta

Na to odpowiada kłusownik:

– kłusuje i pokłusował dalej……

 

 

Blondynka wzięła udział w wyścigach konnych. Nagle przez głośnik słyszy komunikat:

– uwaga, uwaga koń galopuje w przeciwnym kierunku

Blondynka rozejrzała się i mruczy do siebie: ha ! I to nie jeden.

 

Po wyścigu wściekły trener krzyczy do dżokeja:

– Przecież na ostatniej prostej mogłeś pobiec szybciej!!!!

– Pewnie, ze mogłem, ale nie chciałem zostawić konia….

 

– Ty, jak je odróżnimy?

– Ja obetnę swojemu ogon.

Rano oba konie nie mają ogona.

– A co teraz?

– Obetnę swojemu grzywę.

Rano oba konie nie mają grzywy.

– A co teraz?

– Ja biorę czarnego, Ty białego.

Załaduj więcej w dowcipy
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Załaduj więcej artykułów tego autora Kasia

Nazywam się Katarzyna Zawalska-Furtak. Swoją przygodę z końmi rozpoczęłam jako mała dziewczynka, szybko stała się to moją pasją, a teraz także sposobem na życie. Kurs instruktorki ukończyłam w 2003 roku w Lewadzie. W 2007 roku ukończyłam studia podyplomowe Hodowla Koni i Jeździectwo na Uniwersytecie Rolniczym we Wrocławiu, oraz kurs sędziowski w Lesznie. Obecnie pracuje jako instruktor rekreacji w zaprzyjaźnionej stajni. Prowadzę także treningi dla osób indywidualnych posiadających własne konie. Zajmuje się przygotowaniem do odznak jak i do egzaminu na trzecia klasę sportową. Czynnie sędziuje, posiadam druga klasę sędziowską w skokach przez przeszkody. W 2016 roku zostałam wybrana do kolegium sędziów w województwie śląskim.

Dodaj komentarz