Dobrostan to samopoczucie zwierząt gospodarskich. Dobry hodowca musi zwracać uwagę na kondycję swoich koni, zwłaszcza gdy zwierzęta utrzymywane są w warunkach diametralnie odbiegających od naturalnych.
Dobre samopoczucie zwierząt gospodarskich, w tym również koni, zależy od ludzi, dlatego należy pamiętać, że człowiek, właściciel odpowiada przede wszystkim za zdrowie swojego podopiecznego. Niestety, często jedynie przez obserwację zachowania konia, możemy rozpoznać, czy nasz wierzchowiec czuje się dobrze lub czy nie dzieje się mu żadna krzywda, która w niedługim czasie może odbić się bardzo niekorzystnie na jego zdrowiu.
Każdy opiekun konia znajdzie się w sytuacji, w której będzie obawiał się o zdrowie swojego podopiecznego. Niepokój może budzić wszystko: brak apetytu, posmutnienie, obrzęk, kulawizna, a nawet matowa sierść. Należy potrafić odróżnić sytuacje względnie niegroźne od poważnych. Istnieje kilka jednostek chorobowych, których nie należy lekceważyć, a nawet trzeba wezwać lekarza weterynarii. Do momentu jego przyjazdu, opiekun jest w stanie pomóc swojemu koniowi.
KOLKA
OBJAWY: Jeśli koń jest nerwowy, bardziej ruchliwy niż zwykle i robi wszystko, żeby dosięgnąć swojego brzucha, to może być kolka. Bicie ogonem, niespokojny oddech i pocenie się to znaki ostrzegawcze. W skrajnych przypadkach koń siada na tylnych nogach lub tarza się. Należy niezwłocznie zawiadomić lekarza!
ZANIM PRZYJEDZIE LEKARZ: Wbrew pozorom, ruch może mu pomóc. Spróbuj go nakłonić do kilku kółek (nie za szybko!). Nie zmuszaj do jedzenia! Czasem może też pomóc masaż boków, należy jednak wcześniej upewnić się, że nie zrobimy koniowi krzywdy!
PODCZAS WIZYTY: Weterynarz musi zrobić szereg badań, żeby zdiagnozować kolkę. Badanie tętna (które jest przyspieszone), temperatura, badanie przezodbytnicze. Do tego potrzebna jest cisza i spokój. Bądź w pogotowiu, gdyby lekarz potrzebował jakichś informacji. Może pytać o to, co koń jadł w ciągu dnia i w jakiej ilości, czy był odrobaczany, jak wygląda jego dieta. Te wszystkie czynniki mogą mieć wpływ na stan zdrowia konia! Po postawieniu diagnozy weterynarz poda leki rozkurczowe i sondę żołądkową.
JAK ZAPOBIEGAĆ: Trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę na to, co koń je. Upewnić się, że jego dieta jest dobrze dopasowana (nie przekarmiamy konia), nie podajemy mu zepsutej żywności. Konie z reguły omijają trujące dla nich rośliny, ale może się zdarzyć, że niedoświadczony koń zje coś, co mu może zaszkodzić. Przyczyną zaburzeń pracy jelit mogą być też pasożyty, dlatego należy regularnie swojego konia odrobaczać.
OCHWAT
Opis:
Co powoduje u konia ochwat? Czy jest to tylko przesunięcie się kości kopytowej w stosunku do puszki kopytowej, czy coś więcej? Jak powinno wyglądać leczenie, jak długo to może trwać i czy koń zupełnie wyzdrowieje?
Autor pytania:
Sebastian Maj
Data publikacji:
ukryj szczegóły pytania » 2008-09-08 14:13
OBJAWY: Przede wszystkim należy obserwować kopyta. Może dojść do spadku masy ciała za sprawą utraty apetytu. Koń przyjmuje charakterystyczną postawę z wyciągniętymi pęcinami do przodu i do tyłu. Należy też zwrócić uwagę na ustawienie puszki kopytowej względem kości, w drastycznych przypadkach może się nawet z niej zsunąć!
ZANIM PRZYJEDZIE LEKARZ: Ochwat może mieć charakter ostry lub przewlekły. Możemy koniowi robić zimne okłady i co jakiś czas nakłaniać do ruchu.
PODCZAS WIZYTY: Weterynarz może pomoc koniowi podając leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Na pewno skontroluje dietę konia. Często ochwat pojawia się, jeśli przekarmimy konia, dlatego warto wyłączyć na jakiś czas paszę, która mogła zaszkodzić koniowi.
JAK ZAPOBIEGAĆ: Za pojawienie się ochwatu odpowiedzialna jest przede wszystkim zła dieta. Musimy uważać na to, co podajemy koniowi i w jakich ilościach. Pasza złej jakości też może zaszkodzić naszemu pupilowi. Wszystko, co oddziałuje na kopyta może być przyczyną ochwatu: złe podłoże, na którym koń stoi, brak ruchu lub zbyt ciężka praca.
BĄDŹ UWAŻNY!
Podsumowując, zdrowie naszego konia zależy w głównej mierze od warunków w jakich przebywa i pożywienia, jakie otrzymuje. Należy pamiętać, że są to czynniki, które zapewnia mu człowiek. Bądźmy odpowiedzialni za zwierzęta które sami oswoiliśmy!