Jazda konna jest dla każdego. Zdarzają się jeźdźcy, którzy szybko przyswajają elementy końskiego rzemiosła jak i również tacy, którym przychodzi to trochę ciężej i muszą poświęcić więcej czasu. Nie mniej jednak, uważam że każdy ma prawo spróbować swoich sił w tym stosunkowo trudnym sporcie.

Tak jak wspomniałem powyżej, niektórym adeptom jeździectwa nauka skoków przychodzi łatwiej, innym trudniej. Bardzo często największą przeszkodą okazuje się strach. Jako że na pewno nie przyspieszy naszej pracy, dlatego przedstawiłem poniżej kilka pożytecznych wskazówek, które mam nadzieję ułatwią Wam “fruwanie” nad przeszkodami 🙂
1. Dobór instruktora – nie da się ukryć, iż skoki powinno się ćwiczyć pod okiem instruktora. Dlatego też dobór odpowiedniego dla nas trenera jest kluczowy. Na początku warto zrobić “research” wśród byłych czy też aktualnych jeźdźców naszego przyszłego instruktora i wypytać o metody treningowe, o sposób pracy z jeźdźcem i koniem, jak często jest dostępny oraz o jego osiągnięcia trenerskie. Jeżeli znajdziemy taką osobę i w miarę z upływem czasu zaobserwujemy postępy w pracy z koniem to poziom naszego zaufania do trenera będzie wzrastać i na pewno łatwiej nam będzie uwierzyć mu, iż jesteśmy gotowi na skoki.
2. Jeżeli mamy obawy przed skokami to dobrym rozwiązaniem jest znalezienie doświadczonego i zrównoważonego konia. Częstym powodem strachu przed skakaniem są złe doświadczenia. Dlatego warto spróbować jeszcze raz na wierzchowcu, który będzie “wybaczał” nasze błędy, nie będzie uciekał po przeszkodzie gdy stracimy równowagę, nie zatrzyma się czy też nie ucieknie gdy odległość będzie nie pasująca itd.. Pomoże nam to odzyskać radość ze skoków i zanim się obejrzymy strach zniknie.
3. Odpowiednie przygotowanie – warto przed skokami poświęcić sporą ilość czasu na ujeżdżenie skokowe. Precyzyjne prowadzenie konia, jazda po drążkach, następnie kawaletkach sprawi, iż będziemy bardzo dobrze przygotowani do pierwszych zadań skokowych i zarówno koń jak i jeździec nie poczuje dużej różnicy między np. kawaletką a małą przeszkodą.

Mam nadzieje, że powyższe wskazówki pomogą Wam przezwyciężyć obawę przed skokami.
Pamiętajcie, że strach nigdy nie pomoże w treningu, dlatego warto włożyć dużo pracy w to, ażeby się go wyzbyć czy też zminimalizować. Powodzenia! 🙂

autor: Adam