Ogólnie można powiedzieć, że jeżeli chodzi o płeć, początkujący jeździec czy niedoświadczony właściciel konia ma do wyboru dwie opcje:

Wałach

Wałach to wysterylizowany koń płci męskiej. Zdaniem wielu osób to
właśnie na wałachach najlepiej się jeździ, ponieważ jeździec nie musi sobie radzić
ze skutkami oddziaływania końskich hormonów płciowych. Hormony mogą
wpływać na zachowanie konia tak samo, jak wpływają na zachowania kotów,
psów oraz innych zwierząt.

Klacz

Klacz to koń płci żeńskiej, który przekroczył czwarty rok życia. Osobiście
uważam, że klacz może być doskonałym towarzyszem, niemniej wiele osób sądzi,
że nad końmi płci żeńskiej w okresie rui ciężko jest zapanować. (Klacz również
można wysterylizować, ale jest to trudny i kosztowny zabieg).

Być może zauważyłeś, że na liście nie znalazł się ogier, czyli niewykastrowany koń płci
męskiej. Stało się tak dlatego, że początkujący jeźdźcy i nowi właściciele koni rzadko
mają do czynienia z ogierami. Ogier bucha testosteronem, więc potrzeba doświadczonego
jeźdźca, żeby nad nim zapanować. Poza tym posiadanie ogiera stwarza również pewne
problemy logistyczne związane z tym, że wiele pensjonatów odmawia trzymania takich
koni. Poza tym właściciel ogiera musi liczyć się z odpowiedzialnością prawną w przypadku,
gdy jego koń ucieknie ze stajni i zapłodni znajdującą się w sąsiedztwie klacz.
Kwestia wyboru między klaczą a wałachem stanowi dla niektórych koniarzy spore
wyzwanie, w tej kwestii zdania są podzielone. Wiele osób nie wyobraża sobie posiadania
klaczy, inni zaś w ogóle nie biorą pod uwagę wałachów. Zdarzają się i tacy, którzy nie
mają w tej kwestii żadnych preferencji. Ostateczna decyzja co do płci konia należy
zatem do Ciebie. Możesz spędzić trochę czasu z wałachami i klaczami, aby przekonać
się, czy wyraźnie preferujesz jedno albo drugie. Jeżeli nie stwierdzisz u siebie takich
preferencji (a tak to właśnie wygląda w przypadku większości ludzi), szukaj najlepszego
dla siebie konia, nie zważając na jego płeć.

źródło: Jazda konna dla bystrzaków autor:Shannon Sand, wydawnictwo: Septem