Koń gryzie, kopie, ucieka, zrzuca jeźdźca bo ma ku temu powód może wynikać to z jego natury lub został tak nauczony.
Anegdota 😉
W pewnej stajni z konia, którzy przestraszył się i uskoczył, spadł jeździec. Człowiek przestraszył się i nie miał ochoty na kontynuowanie zajęć. Koń został rozsiodłany i miał wolne. Rumak skojarzył: uskoczyłem — mam spokój. Za zachowanie otrzymał nagrodę. Na kolejnych jazdach znów próbował uskoczyć, aby „załatwić sobie wolne”. Aby epizod nie przekształcił się w niebezpieczny narów, na konia powinien zaraz wsiąść inny jeździec.
Wskazówka
Gdy będziesz dłużej obserwował konie, zauważysz podobieństwo ich zachowań do dziecięcych. Jeżeli uczniowie jednej klasy spaliliby dzienniki i dzięki temu nie mieliby lekcji, to w krótkim okresie spalone zostałyby wszystkie dzienniki w szkole. Jeśli po zniszczeniu dziennika powtórzono by wszystkie sprawdziany od początku roku szkolnego, to w pozostałych klasach uczniowie strzegliby dziennika jak oka w głowie.
Zwierzęta posługują się mową ciała do sygnalizowania swych stanów emocjonalnych. Jest to odpowiednik języka. Bardzo prostego, ale koniom on wystarcza. W metodach naturalnych kładziony jest nacisk na:
• poznanie końskiej mowy ciała,
• zrozumienie końskiej psychiki,
• patrzenie na zdarzenia z punktu widzenia konia.
Wiedzieć, co koń sygnalizuje, dlaczego postępuje w określony sposób, to połowa sukcesu. To tak jak oglądanie programu telewizyjnego, w którym wiemy, co i dlaczego aktor zrobi.
Druga połowa sukcesu to zdobycie zaufania konia i spowodowanie, aby uważał człowieka za przewodnika. To już wyższy stopień trudności — coś w rodzaju programu telewizyjnego, do którego możemy wejść, przenikając przez ekran telewizora, i aktywnie uczestniczyć w kształtowaniu wydarzeń.
Zrozumienie końskiej mowy ciała i psychiki umożliwia:
• pozbycie się strachu przed nieznanym — wiem, dlaczego koń postą-
pił w określony sposób, wiem, w jakiej sytuacji może zachować się identycznie, a więc lepiej kontroluję sytuację,
• uspokojenie i lepsze postępy w szkoleniu konia — koń rozumie, co przekazuje mu człowiek, człowiek rozumie, co przekazuje mu koń, i reaguje na to (Ty zapewne też wolisz rozumieć, czego wymaga od Ciebie
nauczyciel, mieć możliwość zapytania o to, co sprawiło Ci trudność, niż widzieć tylko kolejne jedynki pojawiające się w dzienniku).
Wskazówka
Nikt nie rodzi się ze znajomością języków obcych. Każdy musi się ich nauczyć. Język koński nie jest wyjątkiem. Poznanie go nie jest trudne. Znają go wszystkie konie. W początkowej fazie nauki jazdy konnej głównym motorem
napędowym jest zapał. Wykorzystaj go do poznania sposobów komunikowania się z koniem. Zrozumienie konia pozwoli Ci uniknąć wielu niepowodzeń.
źródło: Poradnik bez kantów, autor: Witold Wrotek