Mom zdaniem naturalnej metody nie nauczysz się z YouTuba, gdyż ta technika polega na partnerstwie między koniem a jeźdźcem i na kontakcie między nimi. Więc jeśli chcesz zastosować tę technikę powinnaś spędzać więcej czasu na ''czytaniu'' sygnałów Twojego konia i postarać się z nim współpracować. Ta metoda polega na tym, aby zachęcić konia do współpracy poprzez wspólny język, a nie poprzez strach czy ból. Np. jeśli koń szarpie to zamiast założyć mu ostrzejsze wędzidło, które będzie sprawiało mu ból,  Ty założysz mu najlżejsze i z zapasem cierpliwości i miękką ręką będziesz z nim współpracować na spokojnie. Oczywiście, łatwiej, prościej i szybciej jest założyć ostre wędzidło, ale tą drogą nigdy nie dojdziecie do porozumienia. Popatrz na Twojego konia jako na partnera, którego darzysz pełnym szacunkiem i staraj się go zachęcać do wykonywania Twoich zadań. To niełatwe gdyż trzeba się uzbroić w cierpliwość ale na dłuższą metę opłaca się!:) Ja dostałam konia który był jeżdżony na super-ostrym wędzidle i do tego na łańcuchu, jak "właściciel" go trzymał "na kontakcie" koń wyrywał głowę w niebiosa i kurczył grzbiet, aby na chwile mieć go zebranego aż po klatę albo żeby wyglądać na maczo... nie wiem. Po przejęciu tego oto konika założyłam mu grube, gumowe wędziło, jak dla źrebaków. Koń w pierwsze dni robił ze mną co chciał. Ale po paru miesiącach już chodził jak zegarek. I nic go nie bolało.. 😉