Startowa Świat Lucky Porady fotograf Z białą suknią na koniu ….

Z białą suknią na koniu ….

3 min read
0
0
4,093

Jak zapewne dobrze wiecie fotografię ślubną da się dosyć łatwo połączyć z fotografią koni.
Ale wcale nie jest to takie łatwe jakby się mogło wydawać. Pamiętajmy, że wciąż mamy do czynienia z żywym zwierzęciem. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nie każdy koń nadaje się do ujęć z długą białą suknią.
Pamiętajmy, że jest to pamiątka ze szczególnego dnia w życiu Młodej Pary. Oczywiście jak w przypadku każdej innej sesji wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Nie możemy pozwolić sobie na plamy na koniach, brudny sprzęt, roztargane kantary itp.
Nawet jeśli konie przygotowywane są przez kogoś innego musimy na miejscu ocenić stan wierzchowców i w razie potrzeby nie bać się poprosić o poprawkę.

Fot.Kinga Kłaptocz-Drapa
Jeśli w sesji uczestniczą dwa konie ciekawym rozwiązaniem będzie np. podobny sprzęt. Ja do sesji Karoliny i Kuby specjalnie zmieniłam hackamore na ogłowie wędzidłowe, powyciągałam różniące się nachrapniki. Wszystko musi współgrać. Widz też nie będzie się wtedy wpatrywał w jakieś udziwnienia na końskim nosie tylko będzie podziwiał świeżo upieczone małżeństwo.

Prócz skupiania się na portretowych ujęciach Młodych możemy wykorzystać krajobrazy zastane na miejscu. Ostatnio byłam na dwu dniowej sesji sympatycznych Dominiki i Dawida aż w Bukowinie Tatrzańskiej. Przez niesprzyjającą pogodę niestety nie uwieczniliśmy Tatr w tle, ale deszcz i przedzierające się przez górskie lasy mgły zrobiły niesamowity klimat! Musimy zawsze szukać pozytywów!

Podczas sesji nie zapomnijmy o uwiecznieniu głównych symboli- obrączek! Możemy pobawić się detalicznymi ujęciami. Przecież sesja ślubna to nie tylko pocałunki, trzymanie się za ręce itp. Pamiętajmy również o tych najważniejszych „szczegółach”

Załaduj więcej w fotograf
Załaduj więcej powiązanych artykułów
Załaduj więcej artykułów tego autora Kinga Klaptocz Drapa

Nazywam się Kinga Kłaptocz-Drapa w świecie jeździeckim jestem bardziej znana jako Kinga K-D Photography. Z końmi i fotografią związana jestem od dziecka. Obecnie zdjęcia to pasja i sposób na życie.Jestem właścicielką bardzo fotogenicznego i cierpliwego wałacha Black Cat. Wolny czas spędzam najczęściej w stajni. Sesje wykonuje głównie w województwie śląskim i w województwach graniczących, ale dla mnie nigdzie nie ma za daleko , często można mnie także spotkać na zawodach gdzie bywam jako fotograf.

Dodaj komentarz

Sprawdź też

Wakacje w siodle – czyli sesje na obozach konnych …

Lipiec i sierpień to czas wakacji. W tym okresie ośrodki jeździeckie mają pełna ofertę obo…