KTO TU RZĄDZI?
Opieka nad koniem to nie lada wyzwanie! Obcowanie z nim przy najprostszych zabiegach pielęgnacyjnych może dawać wiele satysfakcji. Jednak czasem może to być stresujące i zniechęcające zajęcie. Co zrobić, żeby koń Cię słuchał? Jak rozwiązać problemy z komunikacją? I w końcu jak wymagać, ale nie robić krzywdy? Przeczytaj nasz artykuł, a my postaramy się odpowiedzieć na nurtujące Cię pytania!
O koniach napisano i wydano miliony książek i opracowań, ale tak naprawdę ich psychikę, zachowania i zwyczaje dopiero poznajemy! Są to skryte zwierzęta, czasem minimalny gest może więcej znaczyć niż nam się może wydawać!
BĄDŹ JAK ZAKLINACZ KONI!
Obserwuj i przewiduj !
Konie to jedne z najwrażliwszych zwierząt na ziemi! Delikatniejsze i bardziej emocjonalne są tylko sarny i jelenie. Konie to zwierzęta uciekające w naturze, więc jeśli tylko będą miały możliwość , wybiorą ucieczkę a nie atak. Ich LĘK przed potencjalnym zagrożeniem jest BARDZO SILNY i sprawia że nie myślą o innych tylko o sobie! Wysoki poziom adrenaliny sprawia, iż chcą jedynie galopować. Dlatego tak bardzo istotna jest obserwacja ich zachowania oraz tego co dzieje się dookoła!
Co zrobić, gdy prowadzisz konia, a on nagle wyrywa Ci się i uciekając gania po całej stadninie lub wybiegu? To bardzo niebezpieczne zarówno dla Ciebie, jaki i innych osób. Koń może potrącić Ciebie, wpaść na inne osoby lub konie.
PAMIĘTAJ! Nim zapniesz konia na uwiąz, sprawdź czy karabińczyk dobrze działa. Upewnij się, że sprzęt, którym się posługujesz nie jest zepsuty. Następnie rozejrzyj się dookoła. Jeśli jesteś w stajni, spójrz czy zaraz ktoś nie wejdzie znienacka! Jeśli z kolei zabierasz konia z wybiegu lub pastwiska sprawdź czy nie nadjeżdża jakiś traktor lub czy pozostałe konie nie zaczynają galopować. Musisz mieć wyobraźnię i starać się przewidywać fakty ! Nawet jeśli znasz konia bardzo dobrze, to zawsze kontroluj sytuację! UNIKAJ RUTYNY.
MYŚL JAK KOŃ
Konie to zwierzęta stadne. Rzadko porozumiewają się głosem, a mimo to idealnie się rozumieją.
Jak to robią? Wykorzystują do tego mowę ciała oraz budują więzi i zaufanie między sobą!
Obserwując klacz ze źrebięciem tuż po jego urodzeniu, można łatwo dostrzec w jaki sposób się ze sobą komunikują. Jeśli źrebię chce zatrzymać matkę, zawsze podchodzi od jej wewnętrznej strony i zachodzi jej drogę tuż przy szyi. Wówczas klacz się zatrzymuje.
Konie lubią przebywać w towarzystwie i jeśli będą czuły się dobrze z człowiekiem, będą chciały z nim współpracować.
Na pewno łatwiej jest zbudować więź z własnym koniem, jeśli tylko my się nim opiekujemy!
A co zrobić, gdy uczęszczasz na jazdę konną do stadniny? Zawsze postaraj się MIEĆ WIĘCEJ CZASU przed i po jeździe. NIE SPIESZ SIĘ z czyszczeniem i ubieraniem konia! Zwierzę to od razu wyczuje twoje nastawienie, a pośpiech będzie mu podpowiadał, że szybko, nerwowo, to znaczy niebezpiecznie! Koń myśli wtedy: najlepiej uciekać, nie słuchać, nie dać nogi do czyszczenia, bo muszę w razie czego stać na wszystkich czterech ;). Nawet jeśli zdarzy Ci się wsiadać na konia zaraz po kimś innym, to przywitaj się z nim, daj mu się powąchać, niech wie, że zwracasz na niego uwagę, bo jest dla Ciebie ważny! Zobaczysz, takie nastawienie z Twojej strony dużo zmieni!
KONTROLUJ EMOCJE!
Naukowo zostało potwierdzone, że konie posiadają różne typy charakterów. Są takie, których „nic nie rusza”! Z kolei inne chętnie współpracują i słuchają ludzi. Zdarzają się konie nerwowe, „elektryczne”, które w dwójnasób odbierają zewnętrzne emocje. Idealnie odczytają Twoją mowę ciała! Dlatego bardzo istotne jest nasze WEWNĘTRZNE NASTAWIENIE. Jeśli jesteś zdenerwowany/a, to postaraj się uspokoić nim podejdziesz do konia. W innym razie zdenerwuje się i trudno będzie go do czegoś namówić. Wasza przejażdżka zmieni się we wzajemną szarpaninę.
Jeśli boisz się jakiegoś konia, albo nie czujesz się pewnie przy jakiejś czynności, wówczas poproś kogoś – najlepiej instruktora – żeby wszedł z tobą do boksu lub zwyczajnie przytrzymał konia za kantar. Ty poczujesz się pewniej, mniej się zestresujesz i praca pójdzie przyjemniej. Masz do tego prawo! Nie musisz sam/a „walczyć” z koniem, który może ważyć nawet 600 kg 😉
POWTÓRZMY TO JESZCZE RAZ, SPOKOJNIE..
Udowodniono, że koń uczy się przez powtarzanie pewnych czynności. Pamiętaj, zawsze staraj się wydawać mu polecenia W TAKI SAM SPOSÓB. Nawet jeśli jest już starszy i nauczono go wielu rzeczy, to z Tobą uczy się ich na nowo. Nie ma dwóch takich samych osób, ani dwóch identycznych koni, więc każda nowa relacja jest dla was obojga nową nauką. Kluczem do sukcesu jest KONSEKWENCJA! Nie odpuszczaj i nie irytuj się! Powtarzaj dane ćwiczenie lub zadanie, aż do momentu, gdy będziesz zadowolony/a z rezultatu!
Pewnie zastanawiasz się „a co w temacie smakołyków dla konia?”. Oczywiście są wskazane, po poprawnym wykonaniu zadania. STARAJ SIĘ NIE KARMIĆ KONIA ZARAZ PO PRZYJŚCIU DO NIEGO! Jest to kuszące, ale lepiej, żeby koń Cię pamiętał jako przyjaciela, z którym czuje się dobrze i bezpiecznie, a nie jako chodzącą wielką marchewkę ;).
PANUJĘ NAD SYTUACJĄ!
…więc kto tu rządzi? Ten, kto odpowiada za bezpieczeństwo, ten kto przewiduje, ten kto kocha i chce przekazywać spokój i zadowolenie. Z taką osobą każdy koń będzie uwielbiał przebywać i współpracować. Powodzenia!