Możesz to potraktować jak wakacyjną lekturę, tylko, że bez sprawdzianu z wiedzy we wrześniu, choć myślę, że oceny były by, co najmniej bardzo dobre. Ja przeczytałam wszystkie, a ty? Znajdź swoją książkę na drugą połowę wakacji!
Mój Kary
Książka która zainspirowała niejednego jeźdźca do refleksji nad końskim życiem. To opowieść najpierw źrebaka, później dorosłego konia oczami właśnie tytułowego bohatera – Karego. Dorastanie niesie ze sobą wiele wyzwań, którym musimy stawić czoło, tak samo życie. Chwilę są ulotne, a przyjaźnie nietrwałe – takim losem musiał się Kary zmagać całe życie. Co raz to nowi właściciele oczekiwali nieosiągalnego od tego samego konia. Jak potoczyły się losy Karuska? O tym musicie przekonać się sami 😉
Heartland
Seria książek nie tylko do poduszki. To opowieść o schronisku dla koni z ciężkimi ranami, ale nie tymi fizycznymi. Amy – nie do końca wyleczona z własnych bolesnych doświadczeń musi zmierzyć się z wyzwaniem prowadzenia ośrodka po swojej mamie. Uczy konie, aby mogły z powrotem zaufać człowiekowi, aby życie ponownie sprawiało im szczęście. To 25 tomowa historia o łzach szczęścia i smutku, dużym wsparciu bliskich i przede wszystkim wiary w samego siebie, że da się zdziałać cuda w ranchu przy wzgórzach Virginii.
Mój sekretny jednorożec
Kto nie marzył o pięknym białym kucyku, który będzie naszym nowym przyjacielem? Chyba każdy może sobie odpowiedzieć na to pytanie twierdząco, a co powiecie na to, że dodatkowo będzie on jednorożcem? Lauren to zwykła nastolatka, której spełniło się jedno z największych marzeń – będzie właścicielką tego wymarzonego rumaka, a przy odrobinie szczęścia i samozaparcia może i jednorożca. Lekka i przyjemna seria 5 książek, które umilą niejeden wieczór, a na pewno nie zapomnicie ich na długo.
Balsam dla duszy miłośników koni
To zdecydowanie mój faworyt. Książka mająca wiele prywatnych wyznać właścicieli koni, dzielą się z nami swoimi przeżyciami, wspomnieniami, marzeniami i przede wszystkim pasją do tych zwierząt. Książka inna niż wszystkie, napisana w zaskakującej formie tak, że nie wiesz czy po następnej stronie będziesz się śmiać do rozpuku czy płakać i zajadać lody czekoladowe, ale jedno jest pewne, po przeczytaniu jej wasza dusza będzie ukojona niczym kremowym balsamem.
Na ratunek Shanti
Każdy zna niepokornego rudego kucyka, którego nie da się okiełznać. A co powiecie jak dodamy do tego, że ten właśnie kucyk jest źle traktowany w cyrku? Na szczęście na ratunek przychodzi Jinny – wychowana w Szkocji młodociana buntowniczka, która nie podda się, gdy nie osiągnie celu. Taki duet jest skazany na sukces po tym jak Jinny staje się właścicielką Kasztanki.
Mam nadzieje, że jakąś pozycją was zaskoczyłam albo przekonałam, aby którąś książkę przeczytać ponownie!
Autor: A. Urbaniec