Widzieliście tą przerażoną minę przechodnia, kiedy jechaliście w teren? Może opowiadaliście koleżance o stajni, a ta już się zaczęła trząść? Przed Wami 10 powodów dlaczego boimy się koni! Podejdźcie do tego z dystansem!

1. „Uważaj Marysiu, bo Cię ugryzie!” – zauważyliście, że większość rodziców mówi tak do swoich dzieci chcących pogłaskać pieska na spacerze? Koń to w sumie taki duży piesek.
2. Skoro koń ma aż cztery nogi. Służą one jedynie do dwóch rzeczy: szybkiego biegania i kopania każdego potencjalnego odwiedzającego stajnię.
3. Rżenie i parskanie brzmi zupełnie jak sygnał ostrzegawczy.
4. Nie wierzyłabym w to, że takie duże zwierze to do końca roślinożerca.
5. Skoro ten koń waży pół tony, to jest trochę takim małym słonikiem, słoniki raczej nie są przyjacielskie. A może są? Nie wiem, po prostu jest duży.
6. Duży = straszny i niebezpieczny.
7. Podejrzewam, że przez całą jazdę ten konik myśli tylko o tym, jakby ją tu zrzucić. No przecież nikt z własnej woli nie chodziłby w kółko po piasku.
8. Koń to zupełnie dzikie zwierze! Da się go w ogóle udomowić?
9. Pamiętam jak koń uciekał jak opętany, kiedy przechodziłem obok z parasolem i yorkiem na smyczy. Takie to nieprzewidywalne i nerwowe, mój Pimpuś to się niczego nie boi, a jak dzielnie na niego szczekał!
10. Przecież, w tym siodle to się nie ma nawet czego trzymać.

Słyszeliście kiedyś podobne stereotypy, czy teksty na wieść o tym, że jeździcie konno? Piszcie w komentarzach, czy Wy też boicie się tych wielkich i dzikich stworzeń!

Autor- J.Kistowska